środa, 28 maja 2014

KING CRIMSON - In The Court of the Crimson King

King Crimson to brytyjska progresywna grupa założona 1969 roku przez Roberta Frippa.
Jeden z pierwszych poważnych art-rockowych grup, która utorowała drogę miedzy innymi YES i Emerson, Lake & Palmer.
Ciężko oceniać zespół i całość ich twórczości, ponieważ skład zmieniał się niemal z każdym kolejnym wydaniem, a ich brzmienie nie było jednolite, nie mieli własnego stylu, a przeistaczali istniejące style, prowadząc do prawdziwej fuzji wszystkich styli.
In The Court of the Crimson King wydany w 1969 roku, to improwizacja muzyki symfonicznej, hard rocka i progresywnego rocka. Debiutancki, odważny album grupy wydany przez Frippa i między innymi Grega Lake, który w późniejszym czasie wraz z Emersonem założy ELP. Album został świetnie przyjęty przez miłośników gatunku jak i przez krytyków, w zestawieniu Bilbord 200 zajał 28 miejsce.

Jeden z moich ulubionych albumów progresywnego rocka. Jest to dzieło doskonałe, dojrzały produkt młodych debiutantów w świecie rocka.
Przecież już na samym starcie dostajemy utwór który nas kładzie na deski. Najpiękniejsza nuta jaką w życiu udało mi się usłyszeć. Przyznam, że "XXI Century Schizoid Man" mnie totalnie zaskoczył, bo zupełnie nie tego się spodziewałem, i nie potrafiłem wyjść z zachwytu. Rockowy riff i dziwnie brzmiacy śpiew Lake'a, instrumenty dęte i perkusja, zmusiły mnie do nieustannego przewijania piosenki, co nie pozwalało mi na przesłuchanie całej płyty. Jednak utwór nie jest wystarczająco dobry by odpuścić całą resztę, bo później zaskakuje nas sielankowy, melancholijny "I Talk To The Wind", następnie "Epitaph" który wzbudził we mnie wiele emocji, pobudził mózg do wspomnień. "Moon Child" jest tym typowym utworem, którego nie da się zrozumieć, jest melodyjny, po czym staje się, pojedyńczymi uderzeniami perkusji i innych dźwieków.
Album kończy się pięknym utworem "In The Court of the Crimson King"
To wydanie jest rzeczywiście jedynym w swoim rodzaju, i prawdziwemu miłośnikowi progresywnego rocka nie może umknąć.

W mojej ocenie: 10/10

XXI Century Schizoid Man


Moon Child



In The Court of the Crimson King


LISTA UTWORÓW:
1. XXI Century Schizoid Man (7:20)
2. I Talk To The Wind (6:05)
3. Epitaph (8:47)
4. Moonchild (12:11)
5. The Court Of The Crimson King (9:22)

wtorek, 27 maja 2014

URIAH HEEP - Very 'eavy...Very 'umble

Uriah Heep to brytyjski zespół progresywno-rockowy założony w 1969 roku. Nazwa zespołu to nazwisko postaci z powieści David Copperfield  Dickensa. Właściwie grupa zmieniła nazwę ze "Spice". Jeden z prekursorów heavy metalu.
Very 'eavy...Very 'umble wydany w 1970 roku, to debiutancki produkt który otworzył sobie bramy piekieł, dostając po twarzy natychmiast krytyką magazynu Rolling Stone.
Album jest bardzo zróżnicowany, od bluesa przez jazz, hardrock do progresywnego rocka;
ich brzmienie jest oparte głównie na gitarze i organach.
Chyba nie bez przyczyny utożsamiamy te wydanie z In Rock Deep Purple, które brzmieniem i swoimi eksperymentami wywołuje w nas podobne emocje (In Rock nagrywane niemal w tym samym czasie).

Uriah Heep z problemami z utrzymaniem składu przy nagraniu Very 'eavy...Very 'umble, mimo krytyki i braku zainteresowania, tworzą genialną całość, plus zlepek kilku genialnych utworów.

W mojej ocenie 9/10


Gypsy


Come Away Melinda



Real Turned On



Wake Up (Set Your Sight)


Lista utworów:
  1. Gypsy - 6:37
  2. Walking In Your Shadow - 4:31
  3. Come Away Melinda - 3:46
  4. Lucy Blues- 5:09
  5. Dreammare - 4:39
  6. Real Turned On - 3:37
  7. I'll Keep On trying - 5:24
  8. Wake Up (Set Your Sights) - 6:22

Into The Pandemonium - Celtic Frost

Into The Pandemonium jest trzecią płytą szwajcarskiej grupy Celtic Frost, wydany w 1987 roku .
Album jest bardzo zróżnicowany, część składa się z utworów łagodnych, chwytliwych, skierowanych do szerszego grona odbiorców, a część z brutalnego, brzydkiego, awangardowego metalu. Naprawdę kawał ciężkiego, mocnego, dobrego brzmienia.
Problem u mnie występuje w tym, że nie lubię tej grupy, ale akurat to wydawnictwo jest czymś co naprawdę mnie zakręciło, pozwoliło na poznanie nowego brzmienia.
Na trackliście albumu jest kilka kultowych utworów, wartych przesłuchania, potrafiących nakłonić człowieka to głębszych refleksji, lub czego tam chcecie.

Pod względem całej twórczości Celtic Frost, album jest prawdziwym dziełem sztuki, i zasługuje na wysoką notę.

W mojej ocenie 6,5/10



Mexican Radio


Inner Sanctum


Babylon Fell


Rex Irae


LISTA UTWORÓW:
  1. "Mexican Radio"
  2. "Mesmerized"
  3. "Inner Sanctum"
  4. "Sorrows Of The Moon"
  5. "Babylon Fell"
  6. "Caress Into Oblivion"
  7. "One in Their Pride"
  8. "I Won't Dance"
  9. "Rex Irae"
  10. "Oriental Masquerade"

piątek, 23 maja 2014

Vol. 4 - Black Sabbath

Vol. 4 jest kolejnym z mojej listy najlepszych od Black Sabbath, wydany jako czwarty album zespołu w 1972 roku. Kiedyś sądziłem nawet że jest lepszy od Paranoid, ale po latach zmieniłem zdanie.
Album został tylko w połowie wyprodukowany przez członków grupy, bo drugie pół pomogła im stworzyć kokaina. Ogólnie, album jest niczym innym jak wychwalaniem koksu. Początkowo płyta miała nosić nazwę "Snowblind". Mimo tego, że poszczególne utwory zostały zagrane podczas pijackich zabaw i kokainowego ekstremum, album posiada utwory świetne i kilka takich o których nie wiemy co znaczą i jak je oceniać.
W rzeczywistości Volume 4 jest zabawnym, zakręconym eksperymentem grupy który wg mnie wyszedł zniewalająco. Możliwie Vol. 4 nie wywiera na nas takiego wrażenia jak poprzednie dyski, jednak nie zmienia to faktu, że słucha się wyśmienicie.

W mojej ocenie: 8/10

Changes


Supernaut


Snowblind


Laguna Sunrise


LISTA UTWORÓW:
  1. "Wheels of Confusion" – 8:00
  2. "Tomorrow's Dream" – 3:10
  3. "Changes" – 4:45
  4. "FX" – 1:40
  5. "Supernaut" – 4:43
  6. "Snowblind" – 5:31
  7. "Cornucopia" – 3:54
  8. "Laguna Sunrise" – 2:52
  9. "St. Vitus' Dance" – 2:27
  10. "Under the Sun/Every Day Comes & Goes" – 5:51

czwartek, 22 maja 2014

VdGG - H To He, Who Am The Only One

Van der Graaf Generator założona w 1968 roku. Wysoko oceniona przez krytyków, jednak nie ciesząca się popularnością grupa, okazała się jedną z najważniejszych progresywnego gatunku.
Zespół wykształcił swój własny styl, mroczne brzmienie organów, saksofonów, gitar basowych i śpiewu Petera Hammilla.
H To He, Who Am The Only One. Pierwszy naprawdę dobry album. Pełen dynamiki, agresji, i co jest wyjątkowe tu saksofon gra swoją wyjątkową rolę. Płyta jest pewnego rodzaju eksperymentem, który okazał się bardzo trafny, gościnnie z gitarą elektryczną Roberta Fripp'a
Wielu ludzi uważa taki styl gry za dysonans, lecz trzeba do tej muzyki mieć specjalny nastrój. Sam nie uważam H To He, Who Am The Only One za jakoś genialny produkt VdGG, jednak na trackliście są dwa moim zdaniem świetne utwory, które są warte szczególnej uwagi, mianowicie "Killer" oraz "Lost".

Album jest dość smętny, jednak wprowadza w stan którego opisać nie potrafię, naprawdę dobrze się go słucha.

Killer


Lost


Pioneers Over C                    Part 1

Part 2



LISTA UTWORÓW:
  1. "Killer" – 8:24
  2. "House With No Door" – 6:37
  3. "The Emperor In His War Room" – 8:15
  4. "Lost" – 11:17
  5. "Pioneers Over c." – 12:42

środa, 21 maja 2014

Paranoid - Black Sabbath

1970, zaledwie parę miesięcy po wydaniu debiutanckiego albumu Black Sabbath, grupa wydała Paranoid.
Pierwotnie album nazwany został Warpiggers,
póżniej skrócony do War Pigs, jednak wytwórnia domagała się zmiany nazwy. Obrazek na okładce został bez zmian. Zabawnym faktem jest to, że utwór "Paranoid" został napisany i zagrany w studiu na poczekaniu by uzupełnić płytę o brakujący kawałek, po czym stał się hitem.
Bez wątpienia przyznam, że "Paranoid" jest moim ulubionym utworem, nie tylko pod względem brzmienia które potrafi powalić człowieka z nóg (nie wiem czy moje serce wytrzymałoby taką grę na koncercie... chyba wykitowałbym) lecz tu nawet słowa są naprawdę ciekawe, dość dziwne, mocne.
Planet Caravan, jest również ciekawym utworem. Czyste, sielankowe granie, zupełnie odstające od reszty utworów. Po którym dostajemy mocnego kopa od żelaznego człowieka. Twardy utwór "Iron Man", który mnie bardzo mocno przypadł. Zwalnianie i przyspieszanie tempa, śpiew Ozzy'ego i gra Iommi'ego, tworzy niemożliwą do powtórzenia rytmiczność utworu, którą dostrzeżemy w "Electric Funeral", po czym Ward daje popis w "Rad Salad".
Zapomniałbym o "War Pigs" bardzo ważny utwór, wyrażający sprzeciw i bunt wobec wojny w Wietnamie, o zabawie polityków, młodymi ludźmi, którzy zsyłani są na pewną śmierć.

Paranoid wydany w 1970 roku jest arcydziełem, tworem grupy mającej własny i niepowtarzalny styl i skład.
Gdybym miał oceniać w skali od 1 do 10, daję najwyższą notę. 

War Pigs


Paranoid


Iron Man

Rat Salad


LISTA UTWORÓW:
  1. "War Pigs" – 7:55
  2. "Paranoid" – 2:47
  3. "Planet Caravan" – 4:24
  4. "Iron Man" – 5:53
  5. "Electric Funeral" – 4:47
  6. "Hand of Doom" – 7:07
  7. "Rat Salad" – 2:29
  8. "Fairies Wear Boots" – 6:13

wtorek, 20 maja 2014

Black Sabbath

Nadszedł czas by zmierzyć się z gigantem. Grupa która tchnęła swojego czasu we mnie życie. Właśnie oni pokazali mi jak wygląda heavy metal, to zespół z tych które kocham całym sobą, gdy słyszę śpiew Osbourne'a, mam ochotę stać się potworem, człowiekiem bez duszy... w dobrym tych słów znaczeniu...
Dzisiaj chciałem wyłożyć na blat Paranoid, ale jakże mógłbym nie wspomnieć o pierwszym albumie Black Sabbath, który jako debiut był naprawdę bardzo dobry.
Prawdą jest, że grupa postanowiła tego samego roku wydać kolejny album, co oznacza niedosyt grupy, musieli wydać War Pigs (Paranoid), jednakże to wciąż dobry album.

Black Sabbath jest brytyjskim zespołem założonym w 1968 roku przez paczkę młodych wyrostków: William Ward, John Osbourne, Terence Butler i Anthony Iomi.
Album "Black Sabbath" wydany w 1970 roku.

The Wizard


Behind The Wall Of Sleep


Evil Woman


LISTA UTWORÓW:
  1. "Black Sabbath" – 6:18
  2. "The Wizard" – 4:21
  3. "Behind the Wall of Sleep" – 3:37
  4. "N.I.B." – 6:04
  5. "Evil Woman" – 3:22
  6. "Sleeping Village" – 3:48
  7. "Warning" – 10:34
  8. "Wicked World" – 4:43

niedziela, 18 maja 2014

SAXON - Strong Arm Of The Law

Saxon to brytyjski zespół heavy metalowy założony w 1976 roku.
Jeden z ciekawszych zespołów NWOBHM.
Piękne brzmienie gitar w utworach takich jak choćby Taking Your Chances, sprawia wrażenie totalnego wyzwolenia od bycia człowiekiem. 
Strong Arm Of The Law z 80. roku, jest do słuchania w całości, niemal każdy utwór jest genialny, słuchając kawałek po kawałku ma się wrażenie jakby każdy kolejny utwór był jeszcze lepszy od poprzedniego, jednak wracając do pierwszego, ten znów wydaje się być ciekawszym, od ostatniego, co czyni go prawdziwym mistrzem rock n'rolla
Wydaje się jakbym plótł bzdury, lecz to nie istotne, ważne natomiast jest brzmienie Saxon, a ten tekst to tylko moje własne odczucia.

Strong Arm Of The Law jest genialnym, dojrzałym produktem grupy, który stanowczo zasługuje na 40 minut poświęcenia czasu wyłącznie jemu. W mojej ocenie jest najlepszą z wydanych przez zespół treści.

To Hell And Back Again


Strong Arm Of The Law


Taking Your Chances


Hungry Years

LISTA UTWORÓW:
  1. "Heavy Metal Thunder" – 4:20
  2. "To Hell and Back Again" – 4:44
  3. "Strong Arm of the Law" – 4:39
  4. "Taking Your Chances" – 4:19
  5. "20,000 Ft." – 3:16
  6. "Hungry Years" – 5:18
  7. "Sixth Form Girls" – 4:19
  8. "Dallas 1 PM" – 6:29

sobota, 17 maja 2014

Napalm Death - From Enslavement To Obliteration

Napalm Death, black metal, grupa powstała w 1981 roku w Wielkiej Brytanii.
Harcore punk, black metal. Agresywna, pełna nienawiści twórczosć lubiąca zaczepiac o tematy religii.
Płyta do której chcę was dzisiaj nakłonić to From Enslavement To Obliteration z 1988 roku.
W porównaniu do poprzednich grup do których zachęcałem i które polecałem, Napalm Death trochę odstaje.
Zespół stanowczo nie należy do moich ulubionych, ale ten album powinien zostać przesłuchany przynajmniej raz, przez prawdziwego miłośnika ciężkiego brzmienia. 

Display To Me...


From Enslavement To Obliteration


Evolved as One


The Curse


LISTA UTWORÓW:
  1. "Evolved as One" – 3:13
  2. "It's a M.A.N.S World!" – 0:54
  3. "Lucid Fairytale" – 1:02
  4. "Private Death" – 0:35
  5. "Impressions" – 0:35
  6. "Unchallenged Hate" – 2:07
  7. "Uncertainty Blurs the Vision" – 0:40
  8. "Cock-Rock Alienation" – 1:20
  9. "Retreat to Nowhere" – 0:30
  10. "Think for a Minute" – 1:42
  11. "Display to Me..." – 2:43
  12. "From Enslavement to Obliteration" – 1:35
  13. "Blind to the Truth" – 0:21
  14. "Social Sterility" – 1:03
  15. "Emotional Suffocation" – 1:06
  16. "Practice What You Preach" – 1:23
  17. "Inconceivable?" – 1:06
  18. "Worlds Apart" – 1:24
  19. "Obstinate Direction" – 1:01
  20. "Mentally Murdered" – 2:13
  21. "Sometimes" – 1:06
  22. "Make Way!" – 1:36
  23. "Musclehead" – 0:50
  24. "Your Achievement" – 0:06
  25. "Dead" – 0:05
  26. "Morbid Deceiver" – 0:45
  27. "The Curse" – 3:17

piątek, 16 maja 2014

Emerson Lake & Palmer


Zespół założony w 1970 roku przez Grega Lake'a i Keitha Emersona. Palmer grał w zespole od początku, lecz dołączył poprzez kasting na perkusistę. Tego samego roku powstał ich pierwszy album zatytułowany Emerson Lake & Palmer, i to własnie on sprawił, że stanęli bardzo wysoko w rankingu progresywnego rocka. Przesłuchując cały album ma się wrażenie jakby był składanką sześciu różnych pomysłów na dobrego rocka.
Ogólnie grupa wydała 9 albumów studyjnych, z tego cztery pierwsze są według mnie jednym z najlepszym brzmień gatunku.
Sam posiadam dwie płyty: Emerson Lake & Palmer oraz Tarkus który mnie dosłownie powalił na deski. Już nigdy sie nie podniosłem.
-W tej chwili słucham utworu Tank z solówką Palmera i jest to jedno z piękniejszych dźwięków jakie mój mózg mógł zarejestrować.

The Barbarian


Tank



The Only Way 



Knife Edge


DYSKOGRAFIA:
  • Emerson Lake & Palmer - 1970 (w tym The Barbarian, Tank, Knife Edge)
  • Tarkus - 1971 (w tym The Only Way)
  • Trylogy - 1972
  • Brain Salad Surgery - 1973
  • Works Vol. 1 - 1977
  • Works Vol. 2 -1977
  • Love Beach - 1978
  • Emerson Lake & Powell - 1985
  • Black Moon - 1992
  • In The Hot Seat - 1994

czwartek, 15 maja 2014

Ummagumma - Pink Floyd

Tak, posłuchamy Floydów. Miałem dzisiaj w zamiarze wypisać parę moich perełek zespołu oraz standardowo wstawić do przesłuchania.
Ale tego nie zrobię - w pewnym sensie.
Słucham teraz najciekawszego albumu w historii muzyki. Płyta Ummagumma Pink Floyd wydana w 1969 roku to prawdziwy dar od nieznanego bóstwa. Utwory albumu są nagrane osobno przez wszystkich członków grupy, każdy nagrał swój własny kawałek, tak jak uważał. Już na samym starcie, widzimy okładkę, która jest dość... ciekawa.
Mam nadzieję, że docenicie i przesłuchacie całość.
Wstawiam cały album, bo tych kawałków nie można słuchać oddzielnie.
Dlatego jest on tak niesamowity.



środa, 14 maja 2014

Judas Priest

Co mnie kręci w heavy metalu? Gitara... śpiew... perkusja... Cholera całość mnie zwyczajnie kręci! Gitara jednak, przyznacie to najważniejszy element muzyki metalowej, heavy metalowej. Bez gitary, bez dobrego basu, nigdy nie byłoby grup takich jak Black Sabbath czy właśnie Judas Priest!  K.K. Downing i Glen Tipton to najlepszy przykład. Tu śpiew jest dodatkiem, powiedzmy wisienką na torcie, czymś cudownym, ale czymże by była bez całego tortu. W przypadku BS tortem był sam Ozzy.
Gdy piszę o tym zespole a w tle gra mi Beyond The Realms Of Death, nie potrafię myśleć. Muzyka przepływa mi po całym ciele i paraliżuje. 

Wystarczy tych bredni, czas to poczuć na własnej skórze!

Beyond The Realms Of Death



The Sentinel




Exciter




Delivering the Goods



Evening Star


POLECAM:
  • Stainted Class '78 (w tym Beyond The Realms Of Death oraz Exciter),
  • Killing Machine/Hell Bent For Leather '79 (w tym Delivering the Goods oraz Evening Star),
  • Defenders of the Faith '84 (w tym The Sentinel)
  • Sin After Sin '77