środa, 15 czerwca 2022

Strach na wróbla. Ja tu tylko to wrzucę.

Sztuka blogowania (której nawiasem prawdopodobnie nigdy nie rozumiałem) jest już raczej umarłym tworem, natomiast ludzie mają w zwyczaju wracać do przeszłości, ucząc się historii, świętując jubileusze. W tym wypadku jest to zapalenie świeczuszki na cmentarzu. 

Kogoś obchodzi lub nie, że czas od października 2019 w moim życiu namieszał. Tyle lat dało się żyć jakoś poza politycznymi tematami, jednak najtwardsi się ugięli.
Stałem się innym człowiekiem, w trudnych ekonomicznie i geopolitycznie czasach nawet odwróciłem się od progresywnego rocka na rzecz heavy metalu, punk rocka i innych alternatywnych cięższych brzmień, które się słucha w tajemnicy przed światem, pracując, ze strachem o przyszłość. Niestety nie ma się chęci do pisania swoich wywodów o rozrywce.

Zatoczyłem dziś koło słuchając The Alan Parsons Project, trochę z przypadku przez swoje chore zainteresowanie ornitologią. Wpisując w google raven nie trudno jest trafić na utwór Raven wydany w 1976 roku z albumem TALES OF MYSTERY AND IMAGINATION.
Taka o ciekawostka, szukając zdjęcia kruka spędziłem miło wieczór przed kompem, jedząc kolację, popijając kolą słuchałem sobie ten właśnie album. Cała historia.

Moje porównanie blogowania do cmentarzyska wynikło z tego, że przejrzałem kilka blogów muzycznych i nie tylko, w które kiedyś się zaczytywałem i na większości z nich autor żegna się z czytelnikami. 

Także słuchajcie muzyki bo jest ważna w życiu i powodzenia.



https://open.spotify.com/album/4QKtovzVkwFs4yRKBMOLrv


piątek, 25 października 2019

9 miesięcy jak jeden dzień. Mógłbym dzisiaj rodzić.

Skąd ten głupi tytuł?
Nie wiem, ale wiem jedno - nie ma co się spinać ograniczać. Prawda? to tylko durny blog co nie?

Od dłuższego czasu nie piszę bloga, bo nie mam już zwyczajnie do tego zapału. Zostawiłem go i pomyślałem nie zamknę, ktoś mógłby się zainspirować lub no nie wiem, zwyczajnie jest tu trochę treści.
Piszę bo mam w zakładce zapisaną stronę "ststs kom" co oznacza ststystykę i komentarze właśnie pod tymi wpisami. Wchodzę a tu ruch, w sierpniu tego roku okazuje się skok, największa liczba wyświetleń w ogóle, i ja nic z tym nie robiący i nieświadomy patrzę - "dobry kawałek", "pasuje mi ta muzyka!" itp. Spoko, no komentarze i tyle. Te jakieś takie nadzwyczaj bez wyrazu nic nie wnoszące, poza tym no nic się na blogu nie dzieje, tak więc nie ma nic co mogłoby go promować. Mam w zwyczaju zawsze wszystko sprawdzać, więc zdziwiony klikam sobie osoby piszące całkiem świeże komentarze i...
 maj gad tylu naraz reklam pożyczek w jednym miejscu nie widziałem nigdy nigdzie.
Powinienem przeprosić za to społeczność czytającą/oglądającą blogi muzyczne za taki szajs mogłem to usunąć bo muzyczny prog. stał się pokarmem dla tych cwaniaczków. Tak więc przepraszam.
Jest ruch na blogu więc go nie usunę, kto wie co będzie w przyszłości. Zmienię ustawienia komentarzy.

Pozdro.

środa, 26 grudnia 2018

zdrowych i pogodnych - 2018

Pogodnych, zdrowych i spokojnych świąt,
życzy blog, który kiedyś publikował.

2013        
2014        
2015-2017
2017-2018

poniedziałek, 15 stycznia 2018

Electric Moon - Stardust Rituals (Top5 2017)


Na Electric Moon (niemiecki zespół grający rock psychodeliczny, powstały w 2009roku) trafiłem zupełnie przypadkiem, słuchając muzyki na youtube, losowo.
Jednak dźwięki Sturdust Rituals przykuły moja uwagę na tyle by przesłuchać cały album i dodać do swojego jakże niesamowicie ważnego top5.
Niewiele mogę napisać o zespole i samym wydaniu, ale zaintrygowany z całą pewnością prześledzę ich twórczość do czego zachęcam również was, bo wydaje się warte przynajmniej poświęcenia swoich 46 minut bo tyle trwa Stardust Rituals.

Całość można przesłuchać jak i kupić tutaj.




wtorek, 9 stycznia 2018

Godspeed You! Black Emperor - Luciferian Towers - Top5 2017 roku (3/5)

Kanadyjska grupa z Montrealu Godspeed You! Black Emperor, Roger Tellier-Craig (gitara), Norsol Johnson (wiolonczela), Efrim Menuck (gitara), Mauro Pezzente (gitara basowa), David Bryant (gitara), Thierry Amar (gitara basowa), Sophie Trudeau (skrzypce), Aidan Girt (perkusja) ) i Bruce Cawdron (perkusja).

Instrumentalny król awangardowego rocka, powstały w 1995 roku, z smyczkami na czele. Nazwa zespołu, tytuły i okładki wydanych albumów, sugerują szaleństwo, psychodelię. Jednak ta muzyka, to smutne, długie, intensywne, emocjonalne utwory przepełnione jakby pesymizmem.


LIFT YOUR SKINNY FISTS LIKE ANTENNAS TO HEAVEN cudowna kompozycja czterech dwudziestominutowych utworów. Album pokazuje bardzo progresywny, wymagający i niezwykle eksperymentalny zestaw różnych dźwięków.







W 2017 roku wydają Luciferian Towers, inne, pełne nadziei wydanie, składa się z 4 utworów:
1. Undoing A Luciferian Tower (7:47)
2. Bosses Hang (14:45)(Pt. I,II,III)
3. Fam / Famine (6:44)
4. Anthem For No State (14:38)(Pt. I,II,III)
Moja ocena: ---


CAŁOŚĆ DO WYSŁUCHANIA TUTAJ


wtorek, 2 stycznia 2018

Inside the Sound - Wizard's Eyes - Top5 2017 roku (2/5)

INSIDE THE SOUND - instrumentalny ukraiński projekt/zespół założony w przez gitarzystę i klawiszowca Maxa Velychko i gitarzystę basowego Dmitry'ego Trifonova. W późniejszym czasie dołączyło dwóch nowych członków, perkusista Max Didenko oraz klawisze Antonego Kalugina.
W 2017 roku zespół wydał Wizard's Eyes, metal-jazz-rockowy album, opierający się głównie na brzmieniu perkusji.
Produkcja może nie jest powalająca, pewnie się ze mną nie zgodzicie, może nie powinienem klasyfikować Wizard's Eyes do jakiejkolwiek topki, jednak jest to tak świetnie energiczny, współgrający zestaw dźwięków perkusji i gitary, że zapisałem sobie kilka kawałków w zakładce i do dzisiaj je zatrzymałem, dlatego uznałem wydanie za jedno z lepszych tego roku. Jest w tym jakiś potencjał
Kupiła mnie również piękna, błękitna okładka, przyciągająca i tajemnicza, można by było się w nią wpatrywać w nieskończoność.




LISTA UTWORÓW:
1. Intro: A Secret Journey (5:07)
2. Dreaming Deja Vue (4:20)
3. Fantasia (5:09)
4. Friends (4:56)
5. Empire V (5:21)
6. Haribol (5:16)
7. Horizon (4:31)
8. Wizard's Eyes (5:26)
9. To The Sky (7:10)
10.Outro (1:05)
11.The Cold Spring (4:43)  


Całość można przesłuchać na: insidethesound


Moja ocena: ---

Machine Mass - Plays Hendrix - Top5 2017 roku (1/5)

Każdego roku powstaje masa dobrego dźwięku, czyżby 2017 nie było inaczej? Nie wiem, bo jestem maniakiem "staroci": odkrywanie rocka z czasów prehistorii? - czemu nie! - co jednak nie oznacza, że nie zdarzy mi się popatrzeć w przyszłość by szukać przeboju.
Tak naprawdę to był chyba pierwszy raz jak śledziłem nowości, i chyba miałem szczęście bo trafiłem na Hendrixa!



LISTA UTWORÓW:
1. Third Stone From The Sun (7:54)
2. Purple Haze (5:47)
3. Little Wing (8:32)
4. Spanish Castle Magic (6:45)
5. Fire (6:20)
6. Voodoo Chile (6:57)
7. Burning Of The Midnight Lamp (3:24)
8. You Got Me Floatin' (10:57)
9. The Wind Cries Mary (2:51)   

Album został nagrany z okazji 50. rocznicy wydania Are You Experienced, debiutanckiego albumu zespołu The Jimi Hendrix Experience z 1967 roku, w ramach uczczenia amerykańskiego, legendarnego gitarzysty, bluesmana wszech czasów.
Machine Mass biorąc za podkład klasyczne utwory Hendrixa, udało się nagrać własne wersje, improwizując i mieszając, tworząc coś zupełnie nowego oddając hołd mistrzowi.

Moja ocena: 7/10