To były czasy gdy słuchało się Slipknot, Sepultury, Metallica'i.Byłem tak skonsternowany, że poszedłem do Empiku i kupiłem sobie jakieś (wtedy dla mnie drogie) czasopismo muzyczne. Nie pamiętam co to była dokładnie za gazetka, ale chyba Teraz Rock albo Metal Hammer. Przeglądałem strona po stronie, trochę przestraszony niewielką ilością artykułów o muzyce, ale znalazła się malutka notka o jakimś zespole którego nazwy wcześniej nie znałem. Angielskiego też zbyt dobrze nie znałem, więc szukałem w słowniku słowa "slayer".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz